Koty towarzyszyły nam od zawsze. Pierwszy pojawił się w naszej rodzinie zupełnie przypadkiem i został na długie lata. Podobnym przypadkiem było pojawienie się w naszym domu Celinki, pierwszego kota rasy Selkirk Rex. Przypadek polegał na tym, że bardzo chcieliśmy mieć „brytyjczyka”, za którym gorączkowo rozglądaliśmy się po Sieci.
Znaleźliśmy jednak ją – bardzo „brytyjczykowatą” z wyglądujednakże o wspaniałej, pofalowanej sierści. A także nie pierwszej już młodości. Celinka, chociaż trafiła do nas przypadkiem, sprawiła jednak że zakochaliśmy się w Selkirk Rexach i po 4 latach zdecydowaliśmy się założyć własną hodowlę tej rasy.
Pomysł powstania hodowli kotów selkirk rex zbiegł się w czasie z opuszczeniem Łodzi i wyprowadzką na wieś. Kiedy uznaliśmy, że nasze koty będą miały na tyle dużo przestrzeni, aby poczuć się wygodnie – postanowiliśmy zrealizować nasz plan.
Hodowla „Sand & Waves” wzięła swoją nazwę do „piaskowego” koloru naszej pierwszej hodowlanej kotki selkirk rex – Nuki oraz od jej pofalowanej (reksowanej) sierści.
Jako hodowla od początku swojego istnienia jesteśmy członkiem Polskiego Związku Felinologicznego (PZF). Najstarszej i największej organizacji zrzeszającej hodowców kotów rasowych w Polsce. Bez względu na naszą przynależność, najważniejsze dla nas są wyznawane wartości. Te zaś mówią nam, że dobro zwierząt oraz ich opiekunów jest kluczowe.
Dbając o dobrostan, pamiętamy również o innych aspektach kociego życia w hodowli. Przede wszystkim hodowla znajduje się pod stałą opieką weterynaryjną. Jest również zarejestrowana w Powiatowym Inspektoracie Weterynaryjnym.
Wiemy że opuszczając nasze mury, kocięta trafiają do wspaniałych domówi odpowiedzialnych, kochających ludzi, z którymi spędzą resztę swojego życia. Być może znajdziecie u nas towarzyszy na kolejne, długie lata.